Powszechnie twierdzi się, że w pisaniu pracy dyplomowej najtrudniejszy jest początek – potem pisanie jest coraz prostsze. Okazuje się jednak, że studentom coraz częściej trudność sprawia również podsumowanie swojej publikacji, a więc zgrabne zakończenie pracy licencjackiej czy magisterskiej. Podpowiadamy, jak napisać je wyczerpując pracy licencjackiej – co musisz wiedzieć?Zakończenie pracy dyplomowej to nic innego, jak podsumowanie przebiegu prac oraz wnioski, jakie z niego wyciągamy. Nie powinno być rozwlekłe, a jedynie ogólnie obejmować to, co wykazała praca dyplomowa. Zakończenie pracy licencjackiej to część, która następuje po podrozdziale uwzględniającym wnioski zakończenia pracy licencjackiej czy dyplomowej może być zróżnicowana w zależności od wymogów uczelni, jednak najczęściej spotykanym gabaryt to 2-3 strony zakończenia pracy dyplomowejZakończenie pracy powinieneś rozpocząć od przypomnienia jej celów oraz hipotez badawczych postawionych na samym początku – tak, by zmusić czytelnika do refleksji nad podejmowanym problemem. Następnie, należy przejść do komentarza dotyczącego wcześniej zaprezentowanych wniosków. Zakończenie stanowi niejako drugą tezę pracy, przy czym nie powinno odbiegać od tej postawionej na samym część należy opatrzyć emocjonalnym apelem do czytelnika, uwzględniającym twoje nadzieje (np. na przydatność wniosków płynących z pracy), bądź należy unikać?Choć zakończenie pracy licencjackiej to część, w której możesz pozwolić sobie na najwięcej własnej inwencji i subiektywizmu, unikaj rozwlekłych opisów i wyniosłego tonu. Ta sekcja powinna zmusić czytelnika do refleksji nad twoją pracą, pozostawiając pewną dozę niedosytu. Najlepsze zakończenia prac dyplomowych są możliwie zwięzłe.
Jak napisać zakończenie do pracy magisterskiej? Podobnie jak w pracy licencjackiej, bardzo ważną rolę pełni zakończenie. Zasady jego pisania są takie same jak w przypadku prac licencjackich, należy jednak mieć na uwadze to, że ze względu na większą objętość pracy magisterskiej, zakończenie również powinno być nieco bardziej
Czy ktoś w ogóle przeczyta mój licencjat?Klucz do dobrego zakończenia pracy dyplomowejPowrót do tytułu i głównych myśli wstępuOcena realizacji celu pracySamokrytyka? Byle niezbyt szczeraCzy zgłębiłeś temat?Czasem uczciwość się opłaca Z reguły zakończenie pisze się na końcu, a to oznacza, że bywa pisane na ostatnią chwilę w sposób niestaranny i traktowane jest po macoszemu. To bardzo duży błąd, który kosztuje często dużo stresu w trakcie obrony pracy. Można zaryzykować tezę, że nierzadko komisja jest w stanie wybaczyć nawet poważne błędy w treści rozdziałów, błędy we wstępie i zakończeniu są natomiast bezlitośnie obnażane. Dlaczego? Bo wstęp i zakończenie to części pracy, które stanowią jej opakowanie, to zwykle pierwszy i ostatni kontakt z tekstem pracy. Czy ktoś w ogóle przeczyta mój licencjat? Ze smutkiem zauważa się, że recenzenci nieuważnie czytają treść pracy. Zdarza się, że nie czytają ani jednego rozdziału. Zwłaszcza wtedy szczególnie dokładnie sprawdzają wstęp i zakończenie pracy, ponieważ na podstawie tych dwóch niewielkich fragmentów starają się zyskać obraz poziomu całości pracy. Klucz do dobrego zakończenia pracy dyplomowej Jeśli już zgodziłeś się ze mną, że warto szczególną uwagę poświęcić zakończeniu, przystąpmy do rozkładu typowego zakończenia na czynniki pierwsze. Oczywiście, w swojej pracy powinieneś kierować się wskazaniami promotora, bo to on najlepiej zna dziedzinę, wiedzy, w której się poruszasz, zna też wymagania i konwencje, obowiązujące w Twojej uczelni. Nie zapomnij też kontrolować postępów w trakcie pisania, aby dotrzymać wszystkich niezbędnych terminów! Powrót do tytułu i głównych myśli wstępu Rozpoczynając zakończenie, warto wrócić do sformułowania tytułu pracy. Dobrze jeśli będziesz w stanie wyjaśnić jego pogłębione zrozumienie. Nie może to być jednak kopia wyjaśnień, jakie sformułowałeś we wstępie! Ocena realizacji celu pracy Teraz czas na przywołanie celu pracy, chodzi o to jedno zdanie, które zawarłeś w części metodologiczej. Dobrze jeśli udało Ci się zrealizować cel pracy. Kłopoty z celem pracy na przykładzie historii analizy ankiet Tutaj mała dygresja. Uwierz mi, lepiej zrealizować cel pracy niż go nie zrealizować. Chciałbym Ci teraz opowiedzieć o przypadku jednego studenta, który pisał pracę, w której starał się wykazać związek między wiedzą o historii Polski a poziomem deklarowanego patriotyzmu. Napisał rozdział teoretyczny, napisał metodologię, rozpoczął rozdział badawczy i gdy przyszło do analizy ankiet – KLOPS. Wykazywały one w grupie badawczej kompletny brak korelacji i brak możliwości sformułowania jakiejkolwiek zależności. Celem jego pracy było wykazanie takiej korelacji. Co miał zrobić skoro nie zrealizował celu? Miał dwie drogi – wszystko szybciutko pozmieniać, żeby wyszło, że tak miało być, albo być uczciwym i przyznać, że żadnej korelacji nie ma. Jak myślicie, co zrobił? Powiem już za chwilę! Samokrytyka? Byle niezbyt szczera Zakończenie to okazja do złożenia samokrytyki, zanim zrobi to recenzent. Można więc ocenić przydatność wybranych metod, technik i narzędzi badawczych. Wysnuć wnioski, dotyczące udoskonalenia przeprowadzonych badań i doboru elementów metodologicznych. Przedstawiając wnioski, trzeba dokładnie i szczegółowo napisać, jakie są podstawy do formułowania końcowych tez, aby nie tworzyć argumentacji wyssanej z palca, ale zbudować dojrzałą i świetnie uzasadnioną strukturę. Czy zgłębiłeś temat? Napisz też, jak oceniasz stopień zgłębienia przedtawianego przez Ciebie tematu. Czy udało Ci się go wyczerpać i przedstawić całą możliwą wiedzę? Jeśli nie, napisz, nad czym warto jeszcze popracować. Czasem uczciwość się opłaca Student, o którym mówiłem na początku zdecydował się pozostać uczciwym i przyznać w zakończeniu, że nie zrealizował celu swojej pracy i nie wykazał związku pomiędzy poziomem wiedzy z zakresu historii Polski i nasileniem postaw patriotycznych w grupie badawczej. Jego obrona przypominała bardziej dyskusję na sympozjum niż standardową i nudną procedurę dyplomowania. Koniec końców komisja pogratulowała mu odwagi i uczciwości, przyznając, że wykazanie braku korelacji to przecież też jakiś konkretny wniosek, a jego przyjęcie prowadzi do poszerzenia wiedzy.xRYB.